13 stycznia 2017

Nowe standardy selektywnej zbiórki odpadów w Polsce w kontekście Gospodarki w Obiegu Zamkniętym – komentarz Jakuba Tyczkowskiego

1 lipca 2017 roku w życie wejdzie rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 29 grudnia 2016 roku w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów. Jednolity system segregowania ma obowiązywać na terenie całego kraju. Ustawodawca przewidział maksymalnie 5-letni okres przejściowy na ostateczne dostosowanie się do wymogów – jakie to niesie za sobą konsekwencje?

Rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów wprowadza jednolity system segregacji na terenie całej Polski. Całkowicie znosi możliwość zbierania wyłącznie dwóch frakcji, tzw. „suchej” i „mokrej”, jak to miało miejsce  w wielu gminach do tej pory. Kolejną ważną zmianą jest dołączenie do odpadów zbieranych selektywnie frakcji biodegradowalnej.

Po konsultacjach, 4 stycznia 2017 roku, w Dzienniku Ustaw RP opublikowano ostateczny kształt rozporządzenia. Zgodnie z dokumentem w całej Polsce osobno zbierane będą następujące frakcje:

  • papier
  • szkło
  • frakcja lekka
  • odpady ulegające biodegradacji z uwzględnieniem bioodpadów.

Do jednego pojemnika/worka (frakcja lekka) natomiast wrzucać będziemy tworzywa sztuczne, metale oraz opakowania wielomateriałowe czyli w praktyce kartony do płynnej żywności. Ustawodawca doprecyzował ponadto kolory pojemników/worków do selektywnej zbiórki (ustanawiając np. kolor niebieski dla frakcji „papierowej”).

Dostosowanie poszczególnych systemów do wymogów rozporządzenia ma bezpośrednio wpłynąć na jakość pozyskiwanych surowców. Ujednolicenie standardów zbiórki było bezsprzecznie potrzebne. Taki system może wpłynąć zarówno na zwiększenie poziomu selektywnej zbiórki w gminach, ale także przyczynić się do pozyskiwania wyższej jakości surowca. Jest to o tyle istotne, że dotychczas praktykowany w wielu gminach system „suche” – „mokre” nie zawsze się sprawdzał – podkreślił Jakub Tyczkowski, prezes zarządu Rekopolu Organizacji Odzysku Opakowań S.A.

Dyskusyjną kwestią jest natomiast okres przystosowania poszczególnych systemów, w tym pojemników, do nowych wymogów. Ustawodawca nie precyzuje dokładnie terminu, w którym należy to zrobić, wprowadza jednak ograniczenie – nie dłużej niż 5 lat od dnia wejścia w życie rozporządzenia.

Zdaniem Jakuba Tyczkowskiego – takie vacatio legis jest zbyt rozłożone w czasie. Należy mieć na uwadze wymagania, które już nakłada na Polskę dyrektywa ramowa o odpadach 2008/98 tzn. osiągnięcie 50% poziomu recyklingu i powtórnego wykorzystania w stosunku do odpadów z papieru, metali, tworzyw i szkła ze strumienia komunalnego jak i  konieczność wprowadzenia w Polsce koncepcji GOZ. Implementacja rozporządzenia powinna przebiegać sprawniej.

Analizowane dane pokazują, że deficyt pozyskiwanych odpadów w stosunku do potrzeb może nastąpić już w 2018! Co zatem stanie się z realizacją kolejnych wymagań, które nakłada na Polskę GOZ (osiągnięcie poziomu 65% w 2030 roku od całości odpadów komunalnych)? Mając na uwadze powyższe – nie powinniśmy czekać.

Ujednolicenie standardów jest elementem porządkującym i zwiększającym efektywność środowiskową obecnego systemu zbierania odpadów. Ważne, by stało się przyczynkiem do wprowadzenia kolejnych zmian zmierzających ku realizacji zadań nakładanych na Polskę przez Unię Europejską – podsumowuje Jakub Tyczkowski.